Znaczy się zrobić swoje i opłukać ręce można, ale już środki czystości proszę sobie załatwiać we własnym zakresie.
Nie wiem, jaki organizator imprez albo kierownik budowy pozwala sobie na coś takiego. Ale skoro wynajmujący toalety oferują taką opcję - ba, jest nawet sama kabina bez kranika! - to znaczy że ktoś tego rodzaju usługi potrzebuje. Tylko nie wiem, kto miałby ochotę korzystać z takiej wybrakowanej toalety...
Dlaczego tak się w ogóle robi? Chyba tylko w przypadku, kiedy wodę i mydło zapewnia się tuż obok.