Blu ray do pociągu!

[Konduktorka]

Mam dylemacik. Dobrz ludzie obiecali mi świąteczne dołożenie kasy do przenośnego odtwarzacza płytek blu ray, na ktry od jakiegos czasu ostrze ząbki. Dylemacik jest taki: który wybrać? Słyszałam o Panasonicu, ale teraz wyszła taka zabawka od Funai (PB1-M200 bodaj) Czy ktoś może powiedzieć mi coś więcej, może widzieliście jakieś testy w necie? Dzięki z góry!

[TOM]

Ja bym kupił sprzęt bardziej renomowanej firmy, czyli Panasonica.
To sprzęt przenośny, więc jakość bardzo się liczy.
No i koszt na pewno też jest niemały...

[c2h5oh]

A jest sens brać przenośny bluray? Na ekranie mniejszym niż 32" i tak nie będzie widać różnicy w obrazie w porównaniu do DVD.

[TOM]

Jak ktoś np. ma w domu Bluray-a i dużo płyt to taki zakup jest jak najbardziej uzasadniony.
Chociaż rzeczywiście - różnicy w jakości na małym monitorku to nie będzie...

[Konduktorka]

U mnie sytuacja wygląda tak, że płytki blu rzeczywiscie mam i to sporo, za to knoci mi się domowy odtwarzacz Więc z przenośnym sprzętem chodzi też o to by go sobie w domu podłączać jako kino domowe. Chciałam mieć dwa w jednym zwyczajnie

[swenNL]

No to przydałoby się, żeby ten odtwarzacz miał wyjście HDMI. Musisz też wziąć pod uwagę jakość dźwięku - czy odtwarzacz będzie w stanie przekazać audio w super jakości z płyty na kino domowe/telewizor.

[kolezankaanka]

Z tego co kojarzę to taki przenośny odtwarzacz Blu-ray kosztuje jakieś 1200zł... to ja nie wiem, czy jest sens kupować coś takiego do pociągu... nie lepiej do laptopa założyć napęd bluray?

[pisii35]

jeśli masz laptopa to jednak lepszym rozwiązaniem byłoby dokupienie tego napędu.