Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
sen, masz rację, ręce opadają. Rozumiem, jeśli klient zostanie oszukany albo jeśli produkt będzie nie taki, jaki zamówił (nie ten kolor, rozmiar itp.). Nie rozumiem jednak, dlaczego sklep ma zwracać za przesyłkę jeśli np. klient stwierdzi, że on jednak nie chce tego produktu. W ogóle moim zdaniem bzdurą jest, że klient może zwrócić towar jeśli się rozmyśli! Dlaczego? Z jakiej racji?
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
Kiedy towar jest w jakikolwiek sposób wadliwy, to sklep w jakimś stopniu za to odpowiada, bo nie sprawdził towaru, ale jeśli komuś po 3 dniach coś się odmienia i zwraca towar bez podania przyczyny, to dlaczego sklep ma ponosić tego koszty?
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
No właśnie o to chodzi, ja też tego totalnie nie rozumiem. Dlaczego tak utrudniają sprzedającym biznes???
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
W przypadku reklamacji - produkt niepełnowartościowy, uszkodzony, niezgodny z opisem itp itd zgadzam się jak najbardziej - sprzedawca powinien pokryć koszt wysyłki. I to w obie strony - tu chyba zgadzają się wszyscy.
Natomiast w przypadku odstąpienia od umowy zawartej na odległość, gdy klient otrzymał to co zamawiał, nie widzę powodu, dla którego koszt wysyłki miałby pokrywać sprzedawca. No ok, rozumiem w przypadku gdy sprzedawca w zawyżonym koszcie wysyłki ukrywa faktyczną cenę przedmiotu (częste na Allegro) i mimo zwrotu by zarabiał, ale pomijając ten przypadek dlaczego?
Prosty przypadek: klient kupuje coś na prezent za stówkę, wybiera najszybszą (czyli najdroższą) metodę wysyłki - za 35-40 zł, prezent okazuje się nietrafiony, więc jest zwracany. Mimo, że ja, jako sprzedawca byłem w pełni uczciwy, dostarczyłem terminowo pełnowartościowy towar, to mam być stratny 40% wartości zamówienia? A jak mi każą płacić również za wysyłkę zwrotną to ponad 50%?
Powiedziałbym co o tym myślę, ale wychodzą mi same słowa powszechnie uważane za wulgarne.
Natomiast w przypadku odstąpienia od umowy zawartej na odległość, gdy klient otrzymał to co zamawiał, nie widzę powodu, dla którego koszt wysyłki miałby pokrywać sprzedawca. No ok, rozumiem w przypadku gdy sprzedawca w zawyżonym koszcie wysyłki ukrywa faktyczną cenę przedmiotu (częste na Allegro) i mimo zwrotu by zarabiał, ale pomijając ten przypadek dlaczego?
Prosty przypadek: klient kupuje coś na prezent za stówkę, wybiera najszybszą (czyli najdroższą) metodę wysyłki - za 35-40 zł, prezent okazuje się nietrafiony, więc jest zwracany. Mimo, że ja, jako sprzedawca byłem w pełni uczciwy, dostarczyłem terminowo pełnowartościowy towar, to mam być stratny 40% wartości zamówienia? A jak mi każą płacić również za wysyłkę zwrotną to ponad 50%?
Powiedziałbym co o tym myślę, ale wychodzą mi same słowa powszechnie uważane za wulgarne.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
Ktoś sie nudzi i wymyśla takie przepiszy...Dobrze chociaż że nie trzeba oddawać kupującemu kosztów wysyłki w obie strony...Ale i to jest marne pocieszenie.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
No więc właśnie jest dyrektywa unijna, z której wynika, że będzie trzeba oddawać w obie strony - jak tylko nasze przepisy zostaną dostosowane do tych zaleceń.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
W artykule jest wyraznie napisane "Korzystając z prawa do zwrotu, klient płaci więc jedynie za jego odesłanie do sklepu." Takze sprzedajacy zwraca koszt towaru oraz wysylki do klienta.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
To tak:redFOX pisze:W artykule jest wyraznie napisane "Korzystając z prawa do zwrotu, klient płaci więc jedynie za jego odesłanie do sklepu." Takze sprzedajacy zwraca koszt towaru oraz wysylki do klienta.
- obowiązujące w Polsce przepisy to regulujące (ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny) nie określa czy sprzedawca zwraca koszt przesyłki do klienta
- UOKiK interpretuje to tak, że i owszem, sprzedający oddaje koszt wysyłki do klienta, bo klient jest uznawany za stronę słabsza w sporze.
- Stanowisko UOKiK pokrywa się z wyrokiem Europejskiego Trybunał Sprawiedliwości (C-511/08) z 15 marca 2010r.
- W marcu tego roku Parlament Europejski poparł dyrektywę ( http://www.europarl.europa.eu/sides/get ... anguage=PL ), w której wprost napisane jest, że sprzedający zwraca koszt wysyłki do klienta oraz koszt wysyłki zwrotnej jeśli wartość zamówienia przekroczy 40 euro. Ta sama dyrektywa wydłuża maksymalny termin zwrotu z 10 do 14 dni. W momencie gdy przejdzie przez Radę EU polskie prawo zostanie do tej dyrektywy dostosowane.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
"bo klient jest uznawany za stronę słabsza w sporze."
Nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie?
Klient jest chroniony z każdej strony! Prawodawcy wychodzą chyba z założenia, że każdy sprzedawca to oszust i trzeba mu patrzeć na ręce. Ja mam wrażenie, że pokutuje u nas jeszcze ta ohydna mentalność, która każe myśleć, że "ten prywaciarz to złodziej!" Przedsiębiorcy mają w Polsce i tak ciężką sytuacje a jeszcze dokłada im się balastu.
Nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie?
Klient jest chroniony z każdej strony! Prawodawcy wychodzą chyba z założenia, że każdy sprzedawca to oszust i trzeba mu patrzeć na ręce. Ja mam wrażenie, że pokutuje u nas jeszcze ta ohydna mentalność, która każe myśleć, że "ten prywaciarz to złodziej!" Przedsiębiorcy mają w Polsce i tak ciężką sytuacje a jeszcze dokłada im się balastu.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
Kurcze, jak tak dalej pójdzie to będzie coraz mniej sprzedających. Ostatnio coraz więcej słyszę głosów, że samo prowadzenie sklepu się nie opłaca, że trzeba robić coś więcej.
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
Jestem kupującą, ale również nie zgadzam się z tym zapisem, także popieram Was sprzedających. Są przecież sklepy stacjonarne, które mają wyraźnie napisane, żeby kupować uważnie, bo nie można zwrócić towarów, szczególnie tych przecenionych. Dlaczego zatem w handlu online jest inaczej?
Re: Za przesyłkę płaci e-sklep, a nie kupujący
No właśnie! Dlaczego ehandel traktuje się gorzej???beti pisze:Jestem kupującą, ale również nie zgadzam się z tym zapisem, także popieram Was sprzedających. Są przecież sklepy stacjonarne, które mają wyraźnie napisane, żeby kupować uważnie, bo nie można zwrócić towarów, szczególnie tych przecenionych. Dlaczego zatem w handlu online jest inaczej?