Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Jak to jest ze zwrotami towarów? Czy zawsze mam do tego prawo niezależnie od tego jak jest napisane w regulaminie danego sklepu?
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny z dn. 2.03.2000 (Dz.U. z 2000 r. Nr 22 poz.271 z kolejnymi zmianami) kupujący ma prawo zwrócić towar kupiony na odległość (czyli np przez internet) w ciągu 10 dni od jego otrzymania.wera pisze:Jak to jest ze zwrotami towarów? Czy zawsze mam do tego prawo niezależnie od tego jak jest napisane w regulaminie danego sklepu?
Co więcej, ta informacja powinna znaleźć się w regulaminie sklepu (lub kupujący powinien być o tym poinformowany przed zakupem) - jeśli jej nie ma, to na mocy tej samej ustawy kupujący ma prawo do odstąpienia od umowy (zwrotu) w ciągu 10 dni od otrzymania takiej informacji od sprzedawcy, ale nie później niż w ciągu 3 miesięcy od zakupu. Kupujący nie może być obciążany dodatkowymi opłatami za przyjęcie zwrotu (odstępne).
Aby można było skorzystać z tych uprawnień musi być spełnione kilka warunków (wymienię te najważniejsze):
1. Sprzedający musi być przedsiębiorcą - czyli u sporej części sprzedawców na Allegro wcale takiego prawa nie masz
2. Przedmiot nie może być sprzedawany w drodze licytacji (znowu odpada spora część Allegro - musi być zakup przez "kup teraz")
3. Przedmiot musi zostać zwrócony "w stanie nienaruszonym" - czyli nieuszkodzony, nieużywany itp.
4. Trzeba załączyć do zwracanego przedmiotu podpisane oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży zawartej na odległość
5. Przedmiot nie może być "o właściwościach określonych przez konsumenta w złożonym przez niego zamówieniu lub ściśle związanych z jego osobą"
Zwrotowi nie podlega koszt wysyłki - zarówno do kupującego, jak i wysyłki zwrotnej. Odsyłając zwracany przedmiot kupujący powinien go odpowiednio zabezpieczyć / ubezpieczyć itp - jeśli dotrze uszkodzony lub nie dotrze wcale to zwrotu nie będzie.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Zastanawiam się, co w przypadku kiedy otrzymam towar, który odbiega od jego opisu podczas zakupu. Wiem, że mam prawo do zwrotu w ciągu 10 dni, ale czy otrzymam od sprzedawcy w takim przypadku koszty, poniesione za przesyłkę. Pewnie to sprawa sporna jednak moim zdaniem, sprzedający powinien zwrócić te koszty. Co wy na to?
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
W takim wypadku reklamujesz towar jako niezgodny z umową - jeśli faktycznie nie będzie się zgadzał z opisem to sprzedający powinien zwrócić pieniądze za towar oraz poniesione koszty (wysyłka w obie strony). Tutaj termin 10-dniowy nie obowiązuje, bo różnica może być ukryta, na pierwszy rzut oka niewidoczna.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Z tego, co wiem, to różnie to bywa... Może być problem z towarem kupionym z promocji.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
W przypadku zakupów przez internet nie. Promocja nie promocja, jeśli spełniasz warunki o których wyżej wspominałem to prawo zwrotu masz.kasia8008 pisze:Z tego, co wiem, to różnie to bywa... Może być problem z towarem kupionym z promocji.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
A co jeśli wziłam coś na umowę w orange i cały czas mam problemy z tv czy netem? Mogę zerwać umowę z reklamacją i nie ponosić żadnych kosztów zerwania tej umowy czy koszty i tak będą mimo, że problemy nie są z mojej winy?
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 24 paź 2012, 15:27
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
czy sprzedawca na allegro ma obowiązek przyjęcia towaru? jeśli nie jest firmą?
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Nie ma.janusznowa8019 pisze:czy sprzedawca na allegro ma obowiązek przyjęcia towaru? jeśli nie jest firmą?
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Jeżeli jest to sklep i firma to do 10 dni bez podania przyczyny możesz zwrócić towar.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Najlepiej to unikać zwrotów, dokładnie oglądać zdjęcia, chociaż wiem, że czasami nie ma wyjścia. Na szczęście jeśli chodzi o Allegro to ułatwili życie kupującym w ostatnich latach.
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
A co w przypadku zakupu towaru niepełnowartościowych? Konkretnie (i tu muszę się przyznać, jestem sprzedającą), sprzedałam kadłubek laptopa ogołocony praktycznie ze wszystkiego (brak dysku, pamięci, napędu, klawiatury, skrzydła matrycy). Wszystko było opisane w aukcji. Kupujący kupił przez KT. Po odebraniu paczki otrzymałam maila, ze cyt: "towar niezgodny z opisem i wymienia hasło na biosie oraz brak obrazu na podłączonej matrycy (na monitorze zewnętrznym jest). Problem w tym, że w sumie kupujący nie określił się czy chodzi mu o reklamację czy zwrot. Na początku pisze, że towar nie zgodny z opisem (to sugerowałoby reklamację), pod koniec maila jest zdanie, że w związku z powyższym jest zmuszony zwrócić towar i prosic o zwrot kosztów (to znów sugeruje skorzystanie z 10 dniowego prawa zwrotu). Różnica o tyle istotna, że w przypadku uznania reklamacji (o ile do tego by doszło) to zwracam całość kosztów z kosztami wysyłki, a w przypadku zwrotu tylko za sam towar (o ile dobrze rozumiem ustawę). Dlaczego tak i chodzi o te koszty? Ano dla tego, że w całej sytuacji coś mi "śmierdzi". Raz brak dokładnego określenia czy zwrot czy reklamacja, a to stanowi różnicę pod względem czynności jakie muszę zrobić. Ponadto kupujący (na konto prywatne) okazał się serwisem komputerowym. Zdaję sobie sprawę, że, że niniejszy kadłubek ktoś kupił jako część, którą będzie używał do naprawy, a nie w celu wystawy w gablocie, nie mniej skoro ja wchodziłam w bios, a klient twierdzi coś o haśle, to oznacza (przynajmniej dla mnie), że albo coś kombinował, schrzanił i teraz chce przerzucić odpowiedzialność na mnie, albo dokonał naprawy laptopa (założył płytę kupiona u mnie), a ni będzie starał odesłać tę uszkodzoną. Ponadto sprawa wyświetlania obrazu. Na jednym ze zdjęć w opisie aukcji jest jeszcze cały laptop i widać dokładnie, że obraz jest wyświetlany na matrycy (kupujący zbył to słowami, że u mnie jeszcze wyświetlał a u niego już nie) - to mi daje podstawy przypuszczać, ze jest tak jak napisałam. Co w takim przypadku. Mamy słowo przeciwko słowu (ja mam dowód w postaci zdjęcia matrycy świecącej). Nie mniej nie zamierzam iść do sądu o 60zł, lecz równocześnie nie zamierzam dać robić się w balona. Brak teoretycznie określenia czy będzie robiony zwrot, czy reklamacja. Jak wygląda to w takim przypadku?
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Mi się wydaje że zawsze można w ciągu tych 10 dni zwrócić towar. A od czerwca będzie na to nawet 14 dni
Re: Czy zawsze mam prawo do zwrotu towaru?
Teraz jest łatwiej ze zwrotami, ale i tak trzeba robić wszystko, aby tego uniknąć.